Gazeta – LWOWIANIN Organ Towarzystwa właścicieli realności – Luty 1897 roku
Przedstawienie za wolna konkurencją kominiarską w obrębie miasta Lwowa
Wysokie c. k. namiestnictwo !
Aż do roku 1891 wykonywali majstrowie kominiarscy kominiarstwo w obrębie gminy król.stoł. miasta Lwowa w ten sposób,iż ani dla majstrów ani dla ich klienteli nie istniały żadne
ograniczenia,ani lokalnej ani personalnej natury. Do tego tez czasu nie było ani ze strony ludności miasta,ani ze strony kominiarzy słychać żadnych zażaleń ani uskarżeń się, a w szczególności
takich które by miały charakter ogólnego niezadowolenia.tego rodzaju kwestya kominiarska wyłoniła się we Lwowie dopiero z rokiem 1892. Z dniem 1 stycznia 1892 zaprowadziła
Reprezentacya stoł. miasta Lwowa podział gminy na okręgi. Od tego czasu też i z tego własnie powodu powstały różnorodne niedogodności i niekorzyści,które dotkliwie dały się uczuć szczególniej
właścicielom realności .Zło leżało nie tylko w tem że Lwówmiał zaledwie 17 przedsiębiorstw kominiarskich, które dla małej liczby nie mogły należycie podołać pracy,ale prawdopodobnie
okazał się przede wszystkim szkodliwym sam system wykonywania kominiarstwa przy podziale gminy na okręgi .Wskutek tego ostatnio mianowicie stworzono dla kominiarstwa rodzaj
zawodowego zarobkowego monopolu, dającego przy słabej naturze ludzkiej powód do łatwego wyzysku i nadmiernego podniesienia się rachunków kominiarskich,tudzież do niedbałego
wykonywania samychże robót kominiarskich z jednej strony podczas gdy z drugiej uciemiężenie właścicieli realności wobec przymusu do przyjmowania usług od szczupłej liczby
kominiarzy w danym okręgu do którego należąc roboty kominiarskiej powierzyć nie można kominiarzowi innego okręgu, nawet przy największej krzywdzie własnej nie mają możności
porzucenia majstra wyzyskującego taka sytuację i oddania robót innemu uczciwemu kominiarzowi. Naturalnem następstwem tego położenia było , że w poszczególnych okręgach między szczupłą
garstką kominiarzy jednego okręgu przyszło do wzajemnego porozumienia się przez które powstał stan wprost nieznośny ,a nie dający się niczemu usunąć. I tak porozumieli się majstrowie
jednego okręgu między sobą w ten sposób, iż poszczególne realności podzielili między siebie ,skutkiem czego faktycznie pewna oznaczona ilość realności przypadła wykonywującemu w nich
roboty kominiarskie wyłącznie, a nawet właściciel realności , jeśli by chciał nawet w tym samym okręgu oddać u siebie robotę innemu kominiarzowi napotyka się na opór będący
nieprzezwyciężoną przeszkodą i tak będąc przywiązany do osoby danego majstra, nie może się od jego robót uwolnić ani też samowolnie opuścić. Że wśród takiego ukształtowania się
stosunków właściciele realności znosić musza wszystko,co ich ze strony uprzywilejowanego kominiarza dotknąć może, nie potrzebuje bliższego uzasadnienia jakoteż rozumie się samo przez się
że w tych warunkach otwartem jest pole do wszelkiego rodzaju wyzysku ze strony posiadaczy monopolu.. Jakoż złe skutki podziału gminy miasta Lwowa na okręgi kominiarskie wprędce
zwróciły na siebie powszechną uwagę i dały powód do ponownych obrad Reprezentacyi król. stoł. miasta Lwowa i w Magistracie . W szczególności obrady zwołanej dla tej sprawy ankiety
trwały przez czas dłuższy aż wreszcie na posiedzeniu z dnia 4 lutego 1896 ,celem uchylenia złego postanowiła Reprezentacyja król. stoł. miasta Lwowa okręgi kominiarskie w gminie
lwowskiej znieść,pomnozyć ilość koncesyj kominiarskich i zaprowadzić książeczki dla zapisywania uskutecznionych robót kominiarskich.Jednakowoż postanowienie to władzy gminnej nie weszło
w wykonanie, albowiem Magistrat wstrzymał takowe.Kiedy zaś w dniu 24 listopada 1896 r. wskutek przedstawienia Magistratu ponownie sprawa weszła na porządek dzienny obrad Rady miejskiej
stało się że wbrew wszelkim oczekiwaniu Reprezentacyja miejska przypadkową większością 4 głosów postanowienie z dnia 4 lutego napowrót uchyliła a tem samem zatrzymała podział miasta na okeegi kominiarskie.Magistrat stoł.miasta Lwowa uzasadnia potrzebę podziału miasta na okręgi kominiarskie względami bezpieczeństwa t.j.policji ogniowej,ale jakiekolwiek uzasadnienie
to odpowiada co do brzmienia swego postanowieniom $$ 42 ust.przem.to jednak jest zbyt ogólnikowem i niedokładnem a co do istoty rzeczy niezgodnem i niedokładnem ze rzeczywistym
stanem sprawy .Świadczy bowiem dołączony tu w oryginale pod 1. wykaz ilości pożarów kominowych przed zaprowadzeniem okręgów kominiarskich ,i tak w roku 1890 było 101 zaś 1891 było 105
,po zaprowadzeniu okręgów w 1892 było pożarów kominowych 91;a w 1893 r. było 92; w r. 1894 było 148; w 1895 pożarów 143. Wykaz ten wydany przez komendę miejskiej straży ogniowej
z daty b15 grudnia 1895 r. że w tym ostatnim okresie czasu a szczególniej w ostatnich trzech latach ,gdy złe skutki zaprowadzenia okręgów kominiarskich ustaliły się i rozwielmożniły,
równocześnie i pożary kominowe wzmogły się o połowę. Tem samem upada twierdzenia jakoby względy policyi ogniowej przemawiać mogły za zatrzymaniem podziału na okręgi kominiarskie.
Zupełnie także nie może mieć znaczenia żadnego zapatrywanie jakoby dla należytego prowadzenia kominiarstwa koniecznym był przymusowy podział na okręgi,jakoby to było koniecznym dla
Władzy ze względu na potrzeby ewidencji. Nie ulega wątpliwości że skoro majstrowie kominiarscy tak jak wszyscy zresztą przemysłowcy i rzemieślnicy w ogóle mają stałą siedzibę,
to z natury rzeczy przyciągać muszą do siebie roboty,a tak wytwarza się dla każdego koło pracy sposobem naturalnym, bez przymusu . Ma to tę dobrą stronę że majster pod każdym względem
starać się musi o jak najdokładniejsze i najpilniejsze wykonywanie roboty a unikać niedbalstwa i przesadnych cen.Tak zaufaniem i uczciwa pracą zdobywa się naturalne okręgi a byle
kontrola była należytą,staje się łatwą i ewidencja dla władzy .Nikt też nie przypuści aby właściciel realności który sam z konieczności często potrzebuje mieć wykonywane u siebie roboty
kominiarskie.powodował się przy wyborze innymi względami jak względem na rzetelność i uczciwość ani pracy i ceny. To też ani właściciel realności z dzielnicy nie będzie szukał majstra z
Łyczakowa ani na odwrót nie ma obawy,aby przy wolnej konkurencji majster majacy siedzibę na Łyczakowie odbierał zarobek w innych dzielnicach zamieszkałym kolegom.
———————————————————————————————————————————————————————————————————————————
Gazeta LWOWIANIN Organ Towarzystwa Właścicieli Realności Marzec 1897 roku
Przedstawienie za wolną konkurencyą kominiarską w obrębie miasta Lwowa
( dokończenie )
Wszystkie jednak korzyści,będace wypływem stosunków przy wolnej konkurencjyi giną zupełnie,gdy nastaje z jednej strony przymus pod względem lokalnym a co za tem idzie i związanie
właścicieli realności do oddawania robót kominiarskich tylko kilku z urzędu oznaczonym majstrom które to związanie przemienia się faktycznie jak to już wyżej wyłuszczono w przynależność
do osoby uprzywilejowanej przez majstra. Ponieważ zaś złe leży tu w samej naturze rzeczy ,przeto nie da się niczem usunąć jak tylko zniesieniem okręgów i przywróceniem wolnej
konkurencyi. .Nie jest to też zadnym argumentem za zatrzymaniem okręgów przemawiającym,jeśli się twierdzi że kontrola należyta i czujność ze strony Władzy karzącej mogło by powstrzymać
wyzysk i niedbalstwo które są naturalnym następstwem monopolou kominiarskiego przy podziale miasta na rejony .Przedewszystkiem nie należy stwarzać sytuacyi która wywołuje
przestępstwa porządku naturalnego.Owszem tak przestępstwa jak i położeniu tego rodzaju zapobiedz jest zadaniem Władzy . Powtóre żadna nawet najsurowsza kara ani położenia samego nie zmienia ani nie znosi krzywdy raz wyrządzonej.Wreszcie karanie wszystkich drobiazgowych, a przez to najbardziej dokuczliwych pokrzywdzeń jest prawie niemożebnym i staje się ilozorycznym
tak długo jakdługo właściciel realności którego majster kominiarski czy to prze niedbałą robotę czy też niesumiennym żądaniem zapłaty skrzywdził pomimo skargi i kar na majstra przecież
następną robotę znowu temu samemu oddać musi, aby narażać się na dalsze szykany. Przybywa nadto i ta wielkiej wagi okoliczność że szczególniej w starych realnościach właściciele domów
sami nie są w możliwości skontrolować czy rachunek za roboty kominiarskie jest rzetelny i odpowiada rzeczywistości.Taryfa opłat urządzona jest bowiem podług wymiarów a przy starych
realnościach ani wymiarów kominów mieć nie można ani ich skontrolować , bo kominy rozmaite maja krzywizny ,przeto wobec braku kontroli wszelkiej z konieczności musi
właściciel realności przystać na wszelki dowolny wymiar i rachunek majstra kominiarskiego.Wskutek przywileju zaś personalnego nie jest nawet możebnem sprawdzenie rachunku przez
drugiego kominiarza. Ta okoliczność daje w wyższym jeszcze stopniu możność wyzysku. Reasumując to wszystko nie można się dziwić powszechnemu bez wyjątku narzekaniu i
ogólnemu żądaniu właścicieli realności aby znieść okręgi kominiarskie .Charakterystycznem jest także że przeciw utrzymaniu okręgów kominiarskich oświadczyła się również i
czeladż kominiarska w proteście wniesionym w tym przedmiocie do Reprezentacyi król. stoł . miasta Lwowa . Gdy przepis $$ 42 ust przem.decyzyę ostateczną w przedmieście zaprowadzenia okręgów kominiarskich nawet w obrębie gmin miejskich posiadających własne statuty zastrzega Wysokiej Władzy krajowej przeto z wyłuszczonych powyżej powodów maja zaszczyt podpisani
prosić : Raczy Wysokie Namiestnictwo odmówić zatwierdzenia postanowieniom Reprezentacyi król.stoł.miasta Lwowa w przedmieście podziału gminy miasta Lwowa na okręgi
kominiarskie względnie dotyczące uchwały Reprezentacyi król.stoł miasta Lwowa znieść ze względu na dobro ogólne jako nieuzasadnione.
LWÓW 30 Stycznia 1897 r
< Przedstawienie powyższe podpisywać prosimy w kantorze p.M. Jonasza, ul Jagiellońska 3
——————————————————————————————————————————————————————————————————————————-
Gazeta LWOWIANIN Organ Towarzystwa Właścicieli Realności Grudzień 1897
notatka Uszczelnianie pieców
Kit do dymiących pieców robi się z równych części gliny,soli i popiołu z drew.Po zmieszaniu zwilża się wodą i dobrze wygniata na ciasto a potem zalepia się szpary zimnego pieca.
Mieszanina gliny z burakiem jest wytrzymalsza Do żelaznych pieców potrzeba wymieszać trzy części gliny i jedna buraka. Taki kit jest trwały.
——————————————————————————————————————————————————————————————————————————-
I got what you mean , thanks for posting.Woh I am happy to find this website through google. „If one does not know to which port one is sailing, no wind is favorable.” by Seneca.